Medytacja i jej drogi

Medytacja i jej drogi

Z natury jestem choleryczką, zawsze było mi ciężko zachować zimną krew. Kierowałam się emocjami oraz byłam impulsywna, zresztą dalej jestem „Narwana” jak to określił mój Łukasz. Jednak nauczyłam się z tym żyć, mało tego- polubiłam siebie taką właśnie roztrzepaną. Co więcej nie przyszło to od razu, wymagało ode mnie sporo pracy. Długiej wędrówki przez życie. …