Na jesień trzeba się nastawić! A w tym najlepsza jest sezonowa dynia w formie rozgrzewającego curry.
Kuchnia indyjska jest cudowna, ale dopiero na jesień naprawdę ją doceniam. Powoli trzeba się przystosować do zimna na dworze, a nic tak nie poprawia humoru jak rozgrzewająca sezonowa potrawka.
Dynia jest pożądana w okresie jesienno- zimowym ze względu, by wzmocnić odporność. Jest bogata w witaminy takie jak a, b1, b2, b6, c, e oraz k. Ma w sobie również wiele pierwiastków cennych dla naszego zdrowia: magnez, żelazo, fosfor, wapń i potas.
Jest też cenna dla osób na diecie, gdyż ma niewiele kalorii, ponadto jest lekkostrawna. Śmiało mogą jeść ją cukrzycy. Dynia wspomaga przemianę materii, a także niweluje zaparcia. Zmniejsza również poziom złego cholesterolu.
Korzystajcie z jej dobroczynnych właściwości, a najlepiej pod koniec sezonu upieczoną zamroźcie i cieszcie się daniami z jej dodatkiem przez całą zimę!
Curry z dyni

(wegańskie, bezglutenowe)
Składniki:
marchew
3 małe ziemniaczki
2 duże cebule
5 ząbków czosnku
Spory słoik ciecierzycy
Olej do smażenia
Pół małej dyni
Łyżeczka curry
Łyżeczka kurkumy
Po pół łyżeczki pieprzu, słodkiej papryki
Sól do smaku
Przygotowanie:
Dynię obrać i piec w 200 stopniach C przez 40 minut do miękkości. Następnie obrać i posiekać marchew oraz ziemniaki. Kolejno wrzucić do garnka i zalać wodą, osolić i gotować do miękkości. Następnie obrać i posiekać cebule, smażyć na rozgrzanym oleju. Kiedy przyrumieni się na brązowo podlać wodą wraz z przyprawami. Smażyć do odparowania wody.
Zawartość dużego garnka zmiksować na gładko razem z połową zawartości patelni. Do garnka wrzucić zawartość patelni, ciecierzycę i posiekaną dynię. Dusić 30 minut. Doprawić. Podawać z ryżem.
Smacznego!
