Wbrew temu co aktualnie robię post będzie totalnie nie- naukowy! Każdy kto kiedykolwiek czegokolwiek się uczył, wie, że najtrudniejszą rzeczą na świecie jest mobilizacja do nauki, pisania prac, odrabiania zadań. I nawet nie chodzi o to, że coś jest nudne, ale o to, że miliard rzeczy zdaje się być ciekawszych. Gdyby nie to ten post by nie powstał.
Sęk życia
Dla mnie w życiu poza miłością, rodziną, szacunkiem i wiarą najważniejszy jest rozwój. Top 5. I faktycznie, nie stawiając sobie poprzeczki coraz wyżej nie czułabym, że żyje, co więcej nie czułabym satysfakcji z życia. Jednak nigdy nie jest tak, że wszystko przychodzi łatwo, z natury jesteśmy „rozmemłani” i ciężko nam się do czegokolwiek zmusić, zwłaszcza do tego co wymaga wysiłku intelektualnego.
Ostatnio byłam w odwiedzinach u mojej wychowawczyni z liceum. Nagle uderzyła mnie fala wspomnień, mimo, że szkoła się zmieniła nie do poznania, Ona pozostała taka sama, cudowna, inteligentna, błyskotliwa, zabawna i pomocna! W dodatku na jej tablicy wisiało nasze klasowe zdjęcie, zrobiło mi się ciepło na sercu. Jak zawsze była moim wsparciem i teraz. Bowiem podjęłam się kolejnego wyzwania. Po skończonych w tamtym roku studiach biologicznych załapałam się na parę godzin pracy w liceum. Dobrze jest mieć ludzi, którzy są Twoim motorem napędowym i inspiracją. Świeżo po studiach człowiek nie obejdzie się bez delikatnego, acz koniecznego zakuwania.
I tak otwieram książkę, którą wertowałam jeszcze jako licealistka na biol- chemie, tą samą, czując ten powrót do przeszłości, trochę z sentymentem, trochę niepewnie jakbym otwierała kolejny rozdział życia.
Życzę Wam dziś, abyście cieszyli się każdą nietuzinkową chwilą, abyście dostrzegali autorytety i podążali za nimi. Życzę Wam satysfakcji i poczucia dopełnionego życia!
Dziś mazurek inspirowany Jadłonomią. To z nią wzrastałam w weganizmie.
Mazurek różany

(wegańskie)
Składniki na ciasto:
3/4 kubka mąki pszennej
1/4 kubka mąki kukurydzianej
80 g oleju kokosowego
100 ml wody
szczypta soli
Dżem:
5 łyżek wody różanej
2 łyżki mąki kokosowej
150 g daktyli
Dekoracja:
owoce granatu
płatki migdałów

Przygotowanie:
Daktyle zalać wrzątkiem i po 15 minutach odcedzić. W międzyczasie składniki na ciasto połączyć i ugnieść ręką. Wstawić do lodówki na 30 minut.

Foremkę na ciasto wyłożyć papierem, a następnie połową masy, wyjąć z foremki. Zrobić to samo z drugą połową masy. Obie masy ponakłuwać widelcem. Piec 20 do 25 minut w 180 st. C.

Przystąpić do robienia dżemu, daktyle zmiksować z wodą różaną i mąką kokosową.

Ciasto wyjąć, posmarować dżemem, przykryć kolejną warstwą i znowu posmarować, na koniec posypać owocami granatu i płatkami migdałowymi. Smacznego!
Bibliografia:
www.jadlonomia.pl