Robiąc to ciasto pomyślałam o świętach. Pasuje idealnie, czyż nie?
Zawsze przed świętami robię zapas wszystkich możliwych orzechów, szafki pękają w szwach. Muszą być migdały, od razu je prażymy, bo takie smakują nam najbardziej. Koniecznie laskowe, żeby zrobić domową nutellę, jako gotowy krem musi być pod ręką przed świątecznymi wypiekanymi. Najchętniej ją mrożę w małych pojemniczkach lub silikonowych muffinkach na babeczki.
No i klasycznie brazylijskie, bo to mój ulubiony suplement. Już Wam kiedyś pisałam, że jeden orzech to jedna tabletka z selenem. Tak więc łyżkę masła z orzechów brazylijskich codziennie przemycam. Oczywiście również nerkowce, bo świetnie sprawdzają się do serniczków. No i w końcu włoskie lub pekany, jako najbardziej tradycyjne.
I jak orzechy mogłyby nie kojarzyć się ze świętami? <3 Do tego mocny czekoladowy akcent i mamy świąteczny must have!
Tarta czekoladowa z karmelizowanymi orzechami
(wegańskie, bezglutenowe)
Składniki na keksówkę o wymiarach 12x 26cm:
spód:
90 g mąki np. ryżowej
łyżeczka skrobi ziemniaczanej
łyżeczka słodu np. syropu daktylowego lub klonowego
30 g wiórek kokosowych
50 g masła wegańskiego u mnie na bazie awokado
szczypta soli
łyżka wody
masa:
150 g czekolady gorzkiej
200 g śmietany kokosowej
2 łyżki słodu
wierzch:
50 g masła wegańskiego u mnie takie na bazie awokado
50 g dowolnego płynnego słodu
100 g orzechów włoskich
Przygotowanie:
Składniki na spód zmieszać w misce i wyrobić ręką. Blaszkę wyłożyć papierem, ciasto rozprowadzić na spodzie. Piec 20 minut w 180 stopniach C. W międzyczasie rozpuścić czekoladę w garnuszku ze śmietaną. Dosłodzić ulubionym słodzidłem wedle uznania, ja dodałam 2 łyżki.
Wyjąć spód i rozprowadzić równomiernie masę czekoladową. Następnie masło w garnuszku rozpuścić razem ze słodem, dodać orzechy cały czas mieszając. Gotować na średnim ogniu parę minut, w garnuszku powinno zostać koło 2 łyżek płynu. Nie odchodź od garnka, ani na chwilę, aby nie przypalić karmelu. Nie próbuj zawartości garnka, poparzenie gwarantowane! Kiedy karmel będzie gotowy rozprowadzić na masie czekoladowej i wystudzić.
Odstawić do lodówki. Najlepiej smakuje na kolejny dzień. Ciasto się przegryzie.
Smacznego!
